Przyznam się, iż do książek obyczajowych polskich autorów podchodzę z dystansem. Nie wiem dlaczego, jednak czas najwyższy to zmienić!
Po „Wymarzony dom” M. Kordel sięgnęłam po przekopaniu się przez liczne recenzje i opinie, zarówno te przychylne, jak i mniej pochlebne.
Ich lektura jednak zaintrygowała mnie na tyle by książkę zakupić i przystąpić do lektury.
I choć początek szedł mi troszkę opornie, szybko pochłonęła mnie akcja powieści i perypetie życiowe Madelaine.
Autorka opisała w prosty, dostępny i mało rozlazły (i całe szczęście) sposób, fragment życia młodej kobiety której los bezustannie rzuca pod nogi kłody, stawia poprzeczki, wymagania i wyzwania, którym Magda czasem z opuszczoną głową i łzą w oku, jednak częściej z wysoko podniesionym czołem stawia wyzwanie.
To inspirująca książka, może skłonić do myślenia, do wysnucia pozytywnych z życia wniosków.
Polecam gorąco i do drugiej części powieści „Malownicze. Wymarzony czas” z niecierpliwością przystępuję… 🙂
Wydawnictwo: Znak