,,Dzień z życia… Małgorzaty Rogali” #8

Zapraszam na kolejną odsłonę cyklu ,,Dzień z życia…” –
swoją codziennością podzieliła się z nami Małgorzata Rogala!

ikona

14 listopada 2016 (poniedziałek)

O piątej trzydzieści budzi mnie trąbka Chrisa Botti i motyw muzyczny z „Cinema Paradiso”. Leżę jeszcze przez chwilę, a moje myśli krążą wokół nowej książki. Miła  świadomość tego, że redakcja już zakończona i widziałam też roboczą wersję okładki pozwala pokonać opór nie w pełni rozbudzonego ciała. Wstaję i wsuwam stopy w puchate, zimowe kapcie. Mój mąż przewraca się na drugi bok, a pies Feliks otwiera jedno oko i rzuca mi senne spojrzenie. Z łóżka przenoszę się na podłogę. Siadam przy zwierzaku, który podaje mi łapę i poświstuje przez nos. Przesuwam dłonie po gładkiej sierści psa i mam ochotę ułożyć się obok niego. Zamiast tego opuszczam sypialnię i po omacku wędruję do łazienki, a następnie do kuchni. Przygotowuję kawę i śniadanie – kaszę jaglaną z rodzynkami, orzechami, pestkami słonecznika i dyni. Do tego banan pokrojony w plasterki i małe kawałki jabłka, a także posiekany imbir, szczypta kurkumy i łyżeczka miodu. Za oknem wciąż ciemno. Rozkładam na podłodze matę, włączam płytę z muzyką medytacyjną i przez pół godziny, jak co dzień, ćwiczę jogę.

Podczas jedzenia czytam „Wyznania francuskiego piekarza” i obiecuję sobie, że moja następna próba pieczenia chleba skończy się pomyślnie. Po śniadaniu przenoszę się na kanapę i pijąc kawę, cieszę się cichym porankiem. W międzyczasie wstaje mój mąż i szykuje się do wyjścia z naszym psem na poranny spacer.

W pracy dużo rozmów, spotkań i zajęć. Czas szybko płynie. W ciągu dnia przypominam sobie, że jest pełnia Księżyca, która może wywołać zmienność nastrojów, niepokój i możliwość powstania silnych napięć. Postanawiam zachować dystans i wzmożoną czujność.

Po pracy wracam do domu i biorę na spacer uszczęśliwionego psa. Feliks ma dzisiaj lepszy dzień; mimo niedomagających stawów, podskakuje, goni sroki i walczy z patykiem. Błądzę myślami gdzieś daleko do czasu, gdy zauważam dziwnie zachowującego się mężczyznę. Idzie naprzeciwko mnie i poprawia coś, co ma schowane pod kurtką, jednocześnie zerkając na mojego psa. Nie wiem dlaczego, ale czuję dreszczyk niepokoju. Facet zbliża się i coś mówi. Dopiero po chwili dociera do mnie, że pyta o wiek Feliksa, a potem chwali, że tak dobrze się trzyma jak na swoje lata. Oddycham z ulgą. Ponieważ wcześniej myślałam, że ma pod kurtką niebezpieczne narzędzie, teraz zastanawiam się, czy wszystko ze mną w porządku. Mężczyzna rzuca jeszcze kilka zdań, tym razem o swoim psie, i żegna się, życząc Feliksowi dobrego zdrowia.

Wracam do domu, jem obiad i sięgam po tabelę z odmianą francuskich czasowników. W piątek będzie test, wypadałoby się przygotować. Godzinę później jadę na spotkanie z przyjaciółką, również autorką kryminałów. Spędzamy czas w jednej z naszych ulubionych knajpek; wymieniamy się ploteczkami, omawiamy fabuły nowych książek, śmiejemy się, jemy humus z pitą, popijamy winem. Akumulatory naładowane.

Po powrocie do domu rozmawiam z mężem, a potem postanawiamy obejrzeć nagrany kilka dni wcześniej pierwszy odcinek nowego serialu. Film okazuje się mało wciągający, więc znów rozmawiamy, a potem każde z nas sięga po aktualnie czytaną książkę. Co jakiś czas odrywamy się od lektury, czytając sobie nawzajem interesujące lub zabawne fragmenty.  O dwudziestej trzeciej opadają mi powieki, więc postanawiam szykować się do snu. Wygląda na to, że dziś nie napiszę ani słowa…

Małgorzata Rogala

_________________________________________________________________

foto2Mam introwertyczną naturę, jestem miłośniczką języka francuskiego i muzyki jazzowej. Codziennie wstaję wcześnie rano, piję kawę z kardamonem i wsłuchuję się w ciszę. Jestem nałogową czytelniczką, kocham zwierzęta i kontakt z naturą. Lubię wyjeżdżać nad morze, spacerować jego brzegiem albo siedzieć na piasku i patrzeć w dal. 
Entuzjastka słowa pisanego, nie ulega nakazom mody i autorytetów; w swoich czytelniczych wyborach kieruje się intuicją i emocjami. Lubi książki Bernarda Miniera i Marca Levy`ego.
Autorka powieści obyczajowej „To, co najważniejsze” (2012) oraz powieści kryminalnych:”Kiedyś cię odnajdę” (2014), „Zapłata” (2015), „Dobra matka” (2016).


Zapraszam na profil autorki na FB  KLIK
Zapraszam na bloga autorki  KLIK

Już 15 lutego 2017r. nakładem Wydawnictwa Czwarta Strona ukaże się kolejna powieść Małgorzaty Rogali pt. ,,Ważka” – trzecia część cyklu o Agacie Górskiej i Sławku Tomczyku.

wazka-2017


Zapraszam na FB ,,Miłość do czytania”
(kliknij poniżej)

FB Miłość do czytania

Reklama

Skomentuj

Proszę zalogować się jedną z tych metod aby dodawać swoje komentarze:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s