,,Przyrodni brat” – Penelope Ward [Recenzja]

przyrodni-bratPo przeczytaniu opisu książki ,,Przyrodni brat” oraz zerknięciu na jej obwolutę, dałam się namówić elektryzującemu spojrzeniu spozierającemu na mnie z okładki i postanowiłam poznać co kryje się za tym magnetycznym wzrokiem…

Akcja książki rozpoczyna się już od pierwszej strony. Spokój rodzinny Grety i pozostałych domowników zostaje zburzony przez odwiedziny Eleca – przystojnego, zbuntowanego, działającego na zmysły dziewczyny – jej przyrodniego brata. Chłopak ewidentnie nie ma dobrych stosunków z ojcem, zmuszony jednak zostaje do zamieszkania z nim i jego rodziną przez najbliższy rok. Okres ten w konsekwencji zdeterminuje całe życie nie tylko Eleca, ale i Grety.

,,Kto się czubi ten się lubi” to chyba najlepsze określenie stosunków panujących między rodzeństwem. Gra słów, dialogi z podtekstami, obraźliwe epitety, ale i ukradzione spojrzenia wiodą prym w pierwszej części książki. Elec, przybierając maskę wrednego i pozbawionego uczuć chłopaka, za wszelką cenę stara się zniechęcić do siebie Gretę, której ewidentnie wpadł w oko. Dziewczyna mimo zachowania brata, nie potrafi kryć się ze swymi uczuciami. W nieustającej próbie przebicia się przez wzniesiony przez niego mur niechęci, znosić musi skierowane w swoją stronę docinki, niewybredne żarty i niezbyt zabawne zagrywki. Jej fascynacja Eleckiem przyćmiewa jednak wszystkie jego ekscesy, z wysoko podniesioną głową wychodzi z każdej opresji, czym wyraźnie zaczyna chłopakowi imponować. Młodzi zbliżają się do siebie, coraz bardziej ulegając wzajemnemu zauroczeniu…

,,[…] Musiałam się dowiedzieć, czy to tylko fasada, czy może naprawdę jest kompletnym dupkiem. Im bardziej wrednie się wobec mnie zachowywał, tym bardziej pragnęłam, aby mnie polubił […]”.

Początek historii Grety i Eleca to właściwie nieustanne przepychanki. Jest to flagowy przykład literatury young adult, pisanej dostępnym, choć bardzo młodzieżowym językiem. W pewnym momencie pomyślałam nawet, iż dawno nie czytałam nic z tego gatunku, co tak bardzo odzwierciedlałoby jego określenie. W porę jednak część pierwsza się zakończyła, ustępując miejsca części drugiej, w której bohaterowie są dojrzalsi już o kolejne siedem lat. I właśnie tutaj powieść się rozkręca, akcja przyspiesza, czytelnik zostaje wciągnięty w wir wydawałoby się poukładanego już życia przyrodniego rodzeństwa. A tajemnica skrywana przez Eleca przydaje całej historii nuty tajemniczości.

przyrodni brat

Na skutek rodzinnej tragedii Elec i Greta zmuszeni są stanąć twarzą w twarz ponownie po wielu latach milczenia. Tym samym zmierzyć się muszą z demonami przeszłości, które nie pozwalają im zapomnieć o minionych zdarzeniach, rozdzierając w ich sercach nadal gojące się rany… On ustabilizowany życiowo, ona samotna, rozdarta między sercem a rozumem, po raz kolejny wystawiona na bolesne razy ukochanego. Czy w końcu uda im się wkroczyć na ścieżkę porozumienia? Czy wzajemna fascynacja tląca się w sercach obojga, znajdzie ujście, czy raczej zmuszeni będą ostatecznie ugasić ogień pożądania?

,,Bicie serca to najczystsza esencja szczerości”.

Jeśli zastanawiacie się nad lekturą „Przyrodniego brata”, a lubicie romanse z elementami erotyki, ta książka z pewnością jest dla Was. I choć tak jak wcześniej wspomniałam początek był słabszy, dość chaotyczny i naznaczony słownymi przepychankami,  dalsza części zdecydowanie się obroniła.

Penelope Ward podarowała nam historię o pragnieniu miłości. Pragnieniu, które często ukryte pod grubą fasadą, w końcu zawsze ujrzy światło dzienne. To powieść o tym jak bardzo uczucie do drugiego człowieka potrafi zdeterminować nasze życie i przerodzić się w obsesję. To też historia o tym jak trudno pogodzić się z utratą miłości swego życia, która mimo stale pojawiających się nowych obiektów uczuć, nie przestaje płonąć w naszych sercach, domagając się uwagi. Czekając na dogodny moment, pojedynczy znak, by ze zdwojoną siłą ponownie zdominować swą mocą całe nasze życie.

„Cała sztuka polega na tym, by zmusić swoje serce do otwartości, nawet jeżeli jest złamane. Złamane serce wciąż bije […]”

przyrodni ikona

Wydawnictwo Editio Red13418770_914959325296671_5680801714590854613_n


Zapraszam na FB ,,Miłość do czytania”
(kliknij poniżej)

FB Miłość do czytania

Zapraszam na IG ,,Miłość do czytania”
(kliknij poniżej)

IG Miłość do czytania

Reklama

Jedna uwaga do wpisu “,,Przyrodni brat” – Penelope Ward [Recenzja]

  1. Przeczytałam ksiązkę Przyrodni brat i poecam ją .Ksiązka wciąga od pierwszych stron, wzbudziła w mnie wiele emocji ,od zlosci na brata ,bohaterów po smutek spowodowany losem bohaterów po czym zakonczyłam czytanie wzruszeniem i oczywisci popłakałam się .Polecam

    Polubienie

Skomentuj

Proszę zalogować się jedną z tych metod aby dodawać swoje komentarze:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s