,,Pocałunek stali” – Jeffery Deaver [Recenzja]

Znalezione obrazy dla zapytania pocałunek staliKażdy autor ma swój styl, ten, Jeffery’ego Deavera rozpoznaję już od pierwszej strony.
Wiele lat temu, to właśnie od jego powieści rozpoczęła się moja przygoda z thrillerami psychologicznymi.
Był zatem moim numerem 1 i bezsprzecznie do dziś nim pozostał, a książka „Pocałunek stali” udowodniła mi po raz kolejny mistrzostwo jego pióra.

Ta część cyklu o Lincolnie Rhyme i Amelii Sachs przynosi z sobą spore zmiany. Detektyw nie współpracuje już z policją. Podejmuje się zamiast tego roli wykładowcy, z czym nie mogą pogodzić się jego koledzy.
Motyw ten znajduje swe odzwierciedlenie w jednym z wątków zawartych w „Pocałunku…”. A jest ich całkiem sporo, choć autor wprowadza je regularnie, dzięki czemu czytelnik na pewno nie pogubi się w akcji.

Początkowo, mamy dwa całkiem odrębne tematy. Amelia ścigając niebezpiecznego przestępcę staje się świadkiem tragicznego w skutkach wypadku na schodach ruchomych. Sprawy tej, z uwagi na należne się rodzinie odszkodowanie, na prośbę Sachs podejmuje się Lincoln. Niestety z pozoru prosty pozew, okazuje się być niezwykle trudnym w realizacji.
Tymczasem, morderca powiększa zasięg swych ofiar, zwanych przez siebie „Technomanami”. Zmienia urządzenia i przedmioty codziennego użytku w śmiertelnie niebezpieczną broń.
Amelia, przy pomocy Rhyme’a ścigaja się z czasem, by wytropić sprawcę, którego możliwości przerażają organy ścigania.
Czy obie te sprawy, mają z sobą coś wspólnego?

Zapewniam, że wątki te są niezwykle intrygujące! Deaver jak zwykle, z niezwykłą precyzją dopracował ich szczegóły, a dzięki stylowi w jaki zostały one nam przedstawione, nie sposób się oderwać od lektury.
Całość poznajemy z punktu widzenia policji i detektywa. Część ta zostaje opowiedziana w narracji trzecioosobowej.
Autor wprowadził również narratora-mordercę, który opowiada nam o sobie w pierwszej osobie. Czytelnik stara się więc spojrzeć na zaistniałą sytuację oczami sprawcy,
wytłumaczyć sobie jego pobudki. Okazuje się jednak, że Deaver ma w zanadrzu tyle zagadkowych zwrotów akcji, iż w jednej chwili, całościowy obraz zmienia się diametralnie!

Prócz powyższych wątków, mamy też tematy poboczne, w których główną rolę pełnią: były partner Sachs – Nick Carelli, Ron Pulaski i sprawa Baxtera, przez którą L. Rhyme zrezygnował z współpracy z policją, oraz ambitna stażystka Lincolna. Deaver zadbał również o tło akcji, dzięki czemu towarzyszymy bohaterom w życiu prywatnym.

Całość jest niezwykle bogata, otrzymujemy mnóstwo informacji, zgrabnie przekazanych nam przez autora. Na tym polega właśnie mistrzostwo Deavera.
Mnogość danych, absolutnie nie zaburza odbioru opowiadanej historii. Każdy wątek ma swój sens, zmierza do konkretnego rozwiązania, które w etapie końcowym okazuje się być ważną składową głównego zagadnienia – osi powieści. Nie ma tutaj łatek, kilkustronicowych opisów architektonicznych i przyrodniczych mających zwiększyć objętość książki. Mamy za to dialogi okraszone błyskotliwymi uwagami i ciętym humorem Lincolna.

Każda informacja podana nam przez autora, każdy rozdział ma swoją rolę.
Mimo, iż książka jest objętościowo spora (ponad 500 stron), czytelnik nie nudzi się ani przez chwilę. Przeciwnie! Ta powieść mogłaby mieć i 1000 stron, morderca nadal wymykałby się organom ścigania, a ja z zainteresowaniem czytałabym o dalszym śledztwie i analizie śladów pozostawionych przez sprawcę. W historii tej nic nie jest takim, jakim może się wydawać, a sprawa z pozoru jasna, okazuje się obwarowana skomplikowanymi powiązaniami.

Kto jest tutaj rzeczywistym sprawcą, a kto ofiarą?

Przekonajcie się sami. Ta powieść to klasa sama w sobie!
Jeśli nie mieliście jeszcze okazji sięgnąć po książki J. Deavera, zróbcie to czym prędzej, naprawdę warto!

Premiera: 23 stycznia 2018r.

IMG_8535

pska.jpg

ISBN: 978-83-8123-103-9
Tłumaczenie: Łukasz Praski

Tytuł oryginału: The Steel Kiss
Data wydania: 23.01.2018
Format: 142mm x 202mm
Liczba stron: 552
Cena detaliczna: 42,00 zł
Oprawa: miękka


Zapraszam na FB ,,Miłość do czytania”
(kliknij poniżej)

FB Miłość do czytania

Zapraszam na IG ,,Miłość do czytania”
(kliknij poniżej)

IG Miłość do czytania

Reklama

Skomentuj

Proszę zalogować się jedną z tych metod aby dodawać swoje komentarze:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s