„Przyjaźń jest najpiękniejszym ze wszystkich prezentów, jakimi możemy zostać obdarowani, aby szczęśliwie ukształtować swoje życie”.
Czas spędzony z debiutancką powieścią Miry Białkowskiej – ,,Wcale mi nie zależy” zdecydowanie mogę zaliczyć do udanych, dlatego też ochoczo chwyciłam za kolejną książkę autorki.
W „O co ci chodzi?” śledzimy dalsze losy poznanych już wcześniej bohaterów, jednak to nie oni są główną osią tej powieści.
Tutaj najistotniejszym motywem jest historia Rozalii, młodej studentki, miłośniczki i pasjonatki muzyki, poszukiwaczki miłości…
Rozalia skrycie podkochuje się w Rysiu, a może to Rysiu podkochuje się w Rozalii? A ta, tak bardzo pragnie miłości, że myli sympatię z głębszym uczuciem?
Kilka razy podśpiewywałam sobie w trakcie lektury Mickiewiczowską ,,Niepewność”:
,,Gdy cię nie widzę, nie wzdycham, nie płaczę,
Nie tracę zmysłów, kiedy cię zobaczę;
Jednakże gdy cię długo nie oglądam,
Czegoś mi braknie, kogoś widzieć żądam;
I tęskniąc sobie zadaję pytanie:
Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?„
Tekst ten idealnie odzwierciedla stan ducha bohaterów. W konsekwencji tej niepewności oboje tkwią w zawieszeniu, braku zdecydowania, decyzji, jednego słowa, pytania, które zdefiniowałoby tę relację… Czy taka więź może przetrwać?
Wkrótce opatrzność stawia Rozalce na drodze nową znajomość – mężczyznę jasno wyrażającego wobec dziewczyny swe zamiary. Czy zazdrość sprawi, iż jej relacja z Rysiem się wyklaruje?
W międzyczasie Rozalia udaje się wraz z przyjaciółmi do Zakopanego, gdzie w przypadkowej knajpce spotyka swą nauczycielkę muzyki. To właśnie tutaj na arenę wkracza pani Monika. To tutaj za sprawą propozycji rzuconej w kierunku dziewczyny, splatają się losy dwóch pokoleń.
Widzimy zatem szczęśliwą mężatkę słusznego już wieku – Monikę wraz z wesołymi przyjaciółkami, które stanowią kontrast dla zagubionych młodych ludzi, pragnących i poszukujących tej jednej, statecznej miłości.
Dawno nie czytałam książki, która tak trafnie ukazywała niedomówienia, brak zdecydowania i idący za nimi uczuciowy mętlik.
Sam tytuł „O co ci chodzi?” doskonale oddaje rozterki Rozalii, niewyjaśnione sytuacje, skrywane emocje, niewypowiedziane słowa, brak szczerości i odwagi do walki o uczucie.
Autorka pięknie pokazuje, iż w budowaniu silnej relacji trudno polegać na domysłach. Ważna jest rozmowa między dwoma osobami. Umiejętność słuchania, wysłuchania i chęć dbania o potrzeby nie tylko swoje, ale i również tej drugiej połówki. Brak dialogu, wyjaśnienia niszczy dopiero co zawiązane więzi…
Monika pełni w tej historii rolę mentora młodych. Jest nie tylko nauczycielem, ale i podporą oraz ogromnym dla nich wsparciem w zmaganiach z wszelkimi przeszkodami, które życie rzuca im pod nogi.
Mamy jednak okazję zobaczyć również „wyluzowaną” twarz Moniki, która mimo swego statecznego wieku, nie zatraciła iskry pozwalającej cieszyć się każdym nowym dniem.
Przygody, które przeżywa wraz z koleżankami nie raz wywołały szeroki uśmiech na mojej twarzy. O jakże chciałabym, by moje przyjaźnie przetrwały do czasu aż sama osiągnę wiek bohaterek!
Również w tej części autorka nie szczędzi czytelnikowi swego poczucia humoru w postaci Monisich fraszek, rozładowując nimi trudniejsze sytuacje, ale i wręcz przeciwnie, czasami przez swój humor bohaterka wpakuje się w niezłe tarapaty…
Cała historia przestawiona jest w sposób bardzo dostępny dla czytelnika. Mira Białkowska sprawnie posługuje się słowem pisanym, używając do tego języka potocznego, ale i momentami również gwary.
Nie jest to jednak język niedbały, o nie! Narracja trzecioosobowa przeprowadzona jest w taki sposób, iż czytający ma wrażenie iż siedzi obok, a czasem i czynnie bierze udział w wydarzeniach przedstawionych przez autorkę.
„O co ci chodzi” to książka, która przepełniona jest nie tylko radością, humorem, ale i mnóstwem emocji wywołujących w czytelniku wzruszenie.
Książkę rozpoczęłam z uśmiechem na ustach (bawi od pierwszych stron!), na sam koniec popadłam jednak w melancholię i głębokie poruszenie…
Jeśli miałabym pokrótce opowiedzieć o czym jest ta powieść, powiedziałabym o poszukiwaniu miłości, trudnym okresie jakim jest młodość i przeżywane w czasie tym silne emocje.
Mówi również o tym , jak ważna w życiu każdego człowieka jest przyjaźń, i jak ogromną stanowi ona wartość i siłę w pokonywaniu życiowych turbulencji. Polecam! 🙂
Już wkrótce wypatrujcie KONKURSU!
Zapraszam na FB ,,Miłość do czytania”
(kliknij poniżej)
Zapraszam na IG ,,Miłość do czytania”
(kliknij poniżej)
To znowu brzmi bardzo apetycznie 🙂
PolubieniePolubienie