
Wiele dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym boi się nocnych potworów. Strach ten często jest przez dorosłych bagatelizowany, traktowany jak fanaberie czy ‚widzimisię’. Co jednak, jeśli potwór istnieje naprawdę i szepcze pod oknem dziecka złowieszczą wyliczankę?
„Jeśli drzwi nie zamkniesz w porę, szeptać zacznie ktoś wieczorem.
Jeśli na dwór wyjdziesz sam, złego pana spotkasz tam.
Jeśli okno uchylisz choć trochę, pukanie w szybę usłyszysz przed zmrokiem.
Jeśli jesteś sam i miewasz się źle, pan Szeptacz na pewno odwiedzi cię”
Po śmierci żony, pisarz Tom Kennedy postanawia wyprowadzić się z domu, który każdego dnia przypominał jemu i jego synkowi – Jake’owi bolesną stratę. W nadziei na odzyskanie równowagi psychicznej i ‚powrót do życia’ przenoszą się do małego miasteczka Featherbank. Nie wiedzą jednak, że właśnie tutaj, dwadzieścia lat temu, miały miejsce zbrodnie, których naśladowcze echo powróciło do miasteczka właśnie teraz…
Wszystko wskazuje na to, że kolejnym celem Szeptacza będzie Jake, mały, nadwrażliwy chłopiec, którego ‚wybujałym’ opowieściom ojciec nie daje wiary.
W tej pełnej napięcia i strachu powieści, autor wiele miejsca poświęca właśnie relacji ojcowsko-synowskiej.
Tom zamęcza się wewnętrznymi rozterkami i wątpliwościami dotyczącymi swych wychowawczych umiejętności. Nie robi jednak zbyt wiele, by relacje z synkiem uległy poprawie, jego ciągłe ‚samobiczowanie się’ nie ma przełożenia na przyszłe czyny. Mężczyzna kocha syna, jednak mnie – czytelnika bardzo irytował sposób w jaki go traktował. Chłopiec ewidentnie widzi i czuje więcej, Tom jednak ucina wszelkie próby wyjaśnienia, zrzucając jego zachowanie na karb swojej nieumiejętności sprawowania nad nim opieki.
Bardzo denerwowały mnie momenty, gdy zostawia na noc przerażonego synka samego w pokoju (wszak rodzice z dziećmi spać nie mogą…), czy irytuje się słysząc rozmowę syna z wyimaginowanym przyjacielem…
Prócz Toma, ważną postacią w tej historii jest komisarz Pete Willis, który dwie dekady temu ścigał Szeptacza. Do dziś zmaga się z lękiem i wstrząsającymi obrazami, które widział w trakcie prowadzonego śledztwa. Tego wewnętrznego boju nie ułatwia uzależnienie od alkoholu, który przy każdej okazji zdaje się wyciągać do niego swe etanolowe macki.
Wszystkie wewnętrzne rozterki bohaterów nadają książce znamiona powieści psychologicznej, mogą jednak nieco drażnić czytelnika, chcącego jak najszybciej przejść do meritum powieści i poznać tożsamość mężczyzny terroryzującego miasteczko.
,,Szeptacz” to naprawdę dobry thriller psychologiczny, któremu mocy dodają dodatkowe akcenty paranormalne. Od pierwszej strony wzbudza napięcie i lęk. Bohaterowie mogą irytować, jednak są jacyś i co ważne jesteśmy w stanie zrozumieć na skutek jakich wydarzeń ich charaktery uformowały się w taki, nie inny sposób.
W zanadrzu autor trzyma również kilka ciekawych powiązań i zwrotów akcji, których czytelnik z pewnością się nie spodziewa.
Samo zakończenie – nieprzewidywalne, w zasadzie nie miałam żadnych podejrzeń co do sprawcy, mimo iż autor podsuwa nam tropy prowadzące do oczywistego mordercy.
Uważny czytelnik nie da się jednak zwieść na manowce…
Książka, aż prosi się o ekranizację! To mógłby być naprawdę dobry film.
Premiera: 16.10.2019

Tytuł oryginalny: The Whisper Man
Przełożył: Paweł Wolak

Zapraszam na FB ,,Miłość do czytania”
(kliknij poniżej)
Zapraszam na IG ,,Miłość do czytania”
(kliknij poniżej)