,,Nie mówiąc nikomu” – Danuta Awolusi [Recenzja patronacka]

Każdy człowiek jest historią, której fragmenty w mniejszym lub większym stopniu skrywa przed światem – z obawy przed odrzuceniem, wyśmianiem, stygmatyzacją, wykluczeniem, czy ostracyzmem społecznym.
Zamaskowane pragnienia, ciężkie od przepełniającego serce lęku.
Ogromne tęsknoty, przysłaniające radość życia.
Kamienny fundament trudnych relacji rodzinnych, rzucający cień na dalsze, nieustannie odmalowywane życie, wciąż jednak pełne niedopasowanych barw i błędnych pigmentów.
Szarość wdzierająca się w wykreowaną przez społeczeństwo kolorową mapę szczęścia – projekt przyzwoitej, godnej aprobaty egzystencji, do której człowiek stara się dopasować. Plan, pokazujący drogę nie do twego celu, nie twoich życzeń, nie twoich marzeń…

Bohaterowie, których poznajemy na łamach najnowszej książki Danuty Awolusi niosą na swych barkach ciężar utraconych nadziei, przygniatających pragnień, porzuconych pasji i niezaspokojonych potrzeb.
Laura, Maks, Urszula – zostawili gdzieś na życiowym zakręcie kawałek serca, zagubili swą tożsamość, przyodziewając na dalszą drogę maski, pod którymi skryli swe tajemnice. Maski te, swoiste tarcze ochronne przed światem, innymi ludźmi i ich skłonnością do oceny, nie schroniły jednak bohaterów przed nimi samymi…

Nurt nagromadzonych kłamstw, przemilczeń, wykrzywionych prawd powoli przybiera na sile, zmuszając bohaterów do odkrycia twarzy i stawienia czoła stworzonej przez siebie iluzji.
Zmuszeni do porzucenia ciągnącej się latami ucieczki, muszą spojrzeć w oczy przede wszystkim sobie.

Danuta Awolusi w powieści ,,Nie mówiąc nikomu” porusza niezwykle ważne, aktualne, ale również drażliwe tematy. Laura i Maks w nadziei na odzyskanie wolności szybko opuszczają rodzinne gniazda. Niestety, małżeństwo budowane na nieprawdzie i ograniczeniach staje się kolejnym „więzieniem”, z którego ucieczka nie jest już tak prosta…
Urszula wybiera samotność, chowa swój ból przed światem w zapuszczonej chacie, z pieczołowitością się do niej dopasowując.
Staje się Uką – społecznym wyrzutkiem, żyjącym przeszłością, nie oczekującym od życia niczego prócz spokoju.

Autorka splata losy bohaterów pokazując jednocześnie, jak wiele, dla samotnego człowieka, znaczy obecność drugiej osoby, przyjaznej duszy, z którą można rano wypić kawę, zjeść kromkę chleba i podzielić się swym strapieniem.
Potrzeba posiadania przyjaciela jest bardzo ważnym motywem tej powieści. Przyjaźń uskrzydla, daje nadzieję i wiarę na lepsze jutro. Skłania do spojrzenia na siebie z innej – nowej perspektywy, pobudza do działania i dokonania w swym życiu zmian.

Kolejnym, bardzo ważnym motywem jest tutaj terapia psychologiczna, którą podejmują (choć czasem z dużym oporem) bohaterowie. Temat ten poruszony został również w odniesieniu do dzieci Laury i Maksa, będącymi świadkami trudnych relacji rodziców, co niewątpliwie odbija się na ich zachowaniu. Postępowanie młodzieży nie zostaje przemilczane, skwitowane lekceważącym „przejdzie im”, czy „wyrosną z tego”. Pochylenie się nad problemami psychicznymi dzieci, jest tematem bardzo istotnym. Ważnym jest, by nie zrzucać wszystkich niepokojących zachowań na karb młodzieńczego buntu.
Dodatkowo, autorka zawarła w powieści model rodziny, który niestety, nadal doskonale funkcjonuje w naszym społeczeństwie. Mimo, iż mamy XXI wiek, w gospodarstwach domowych często przekazywany jest stereotyp ojca – „pana i władcy domu”, za którym żona czeka z ciepłym obiadem, na zawołanie dostarcza kawkę, kaja się za niedosypanie do tejże kawki cukru. Pana domu, dla którego ujmą jest wejście do kuchni.
Stereotypy takie, przekazywane z pokolenia na pokolenie, mimo faktu, iż kobiety często na równi z mężczyznami pracują i zarabiają na dom, umniejszają jej wartość, poniżają ją, sprowadzają do roli kuchty domowej. Kobiety nadal zmuszane są tłamsić swe ambicje w imię „jedynej, słusznej racji” – męskiej racji.

,,Nie mówiąc nikomu” jest piękną, niezwykle poruszającą, niewątpliwie skłaniającą do przemyśleń powieścią. Wielu czytelników odnajdzie tu cząstkę siebie, prawdy o sobie, pomyśli o kimś bliskim, znajomym, czy nawet bezdomnym, często mijanym na ulicy… Warto pamiętać, iż każdy człowiek niesie w sobie historię wartą rozmowy…

Szczerze polecam Wam tę książkę!

Premiera 23 lutego 2021r.

pska.jpg

Danuta Awolusi – Rocznik 86`. Ślązaczka, mieszkająca obecnie w Warszawie. Pisarka, copywriterka, blogerka (Książki Zbójeckie, The Fit Project). Wokalistka Gospel w warszawskim chórze Soul Connection Gospel Group. Absolwentka Filologii Polskiej na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach.
Debiutowała w 2013 roku powieścią obyczajową „Na wysokim niebie”.
Autorka książek i publikacji:
✑ „Na wysokim niebie”, wyd. SOL, 2013.
✑ „Odważona”, wyd. Pascal, 2017.
✑ „Nie proszę o miłość”, wyd. Pascal, 2017.
✑ „Odchudzanie zaczyna się w głowie”, wyd. Pascal, 2018.
✑ „Macochy”, wyd. Prószyński i S-ka, 2019.
✑ „Twoja wina”, wyd. Prószyński i S-ka, 2020.

KONKURS! Książkę możecie zdobyć na fan page’u po tym LINKIEM


Zapraszam na FB ,,Miłość do czytania”
(kliknij poniżej)

FB Miłość do czytania

Zapraszam na IG ,,Miłość do czytania”
(kliknij poniżej)

IG Miłość do czytania
Reklama

Jedna uwaga do wpisu “,,Nie mówiąc nikomu” – Danuta Awolusi [Recenzja patronacka]

Skomentuj

Proszę zalogować się jedną z tych metod aby dodawać swoje komentarze:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s