,,Cud grudniowej nocy” – Magdalena Majcher [Recenzja]

Tytuł powieści ,,Cud grudniowej nocy” sugeruje historię, która swój finał będzie miała właśnie w Wigilię, 24 grudnia.
Jednak, by do finału tego (czy faktycznie szczęśliwego?) mogło dojść, bohaterowie muszą stawić czoła nie tylko osobom najbliższym i wydarzeniom, które wpłynęły na ich wzajemne relacje, ale co najważniejsze, samym sobie, swym lękom, demonom, które skutecznie blokują dojście do głosu marzeniom i nadziei na szczęście.

Historia ta przedstawia skrajnie rożne sytuacje życiowe pięciu spokrewnionych z sobą kobiet.
Magda, jest samotną, unikającą towarzystwa, najlepiej czującą się w ukryciu swych czterech ścian, młodą kobietą. Na skutek tragedii sprzed trzech lat nie znosi świąt, a jej życie jest pasmem wspomnień i ciągłym cierpieniem.
Czytelnik domyśla się co mogło przyczynić się do takiej postawy. Autorka jednak nie odkrywa wszystkich kart jednocześnie, powoli naprowadzając nas do miejsca w czasie, które tak bardzo doświadczyło Magdę i jej męża.
Kinga to z pozoru perfekcyjna, szczęśliwa pani domu. Dla kobiety najważniejszym zdaje się fakt co powiedzą ludzie. Pragnie być idealna, podziwiana i imponować innym. To z zazdrości otaczających ją osób czerpie siłę. Co rusz więc, udawania swą niezależność, paradoksalnie dokładając sobie powodów do frustracji i wewnętrznego smutku.
Niestety, obraz, który kreuje w sieci, niewiele ma wspólnego z rzeczywistością…
Kamila spodziewa się dziecka mężczyzny, z którym dotychczas łączył ją jedynie seks. Od zawsze żyje w cieniu idealnej, perfekcyjnej siostry Kingi. Nie czuje się akceptowana w domu rodzinnym, swej matce przypomina ojca, który skrzywdził ją i odszedł.  Rodzicielka zaszczepiła w niej nienawiść do taty, a ona przełożyła ją na wszystkich mężczyzn. Jej powiernikiem jest kuzynka Magda, jedyna osoba, która zdaje się dziewczynę rozumieć. 
Teresa jest matką Kingi i Kamili. Jej osobowość zdeterminowana została przez traumatyczne przejścia z młodości. Niestety, żal do męża przełożyła na córkę Kamilę, która nigdy się z tą sytuacją nie pogodziła. Mam wrażenie jednak, że Teresa nie wyciągnęła ze swych przejść odpowiednich wniosków, oczekując od swych córek perfekcyjności i idealnych rodzin mimo wszystko.
Czy jednak idealna rodzina, jest na pewno rodziną szczęśliwą?
Ostatnia z kobiet, Maria, zdaje się być opoką dla całej rodziny.
Jej marzeniem jest spędzenie świąt z ukochaną córką, która od czasu swej tragedii unika zasiadania z rodziną przy wigilijnym stole.

W gruncie rzeczy, wszystkie te kobiety łączy samotność przeżywanych emocji oraz trudna przeszłość, której echa odbijają się w ich życiu od lat.

Akcja książki zaczyna się 1 grudnia i tak, kolejne rozdziały są następującymi po sobie dniami zmierzającymi ku świętom.

,,Cud grudniowej nocy” to powieść o tym, co w ten wyjątkowy czas w roku, ale i również w całym naszym życiu jest najważniejsze. O głosie serca, który zawsze powinno się słuchać. O bólu, tęsknocie, i pragnieniu szczęścia. Historia z przesłaniem, by mimo wszystko nie poddawać się, żyć i kochać mimo cierpienia, które przepełnia serce.
To w końcu powieść o tym, by postarać się spojrzeć nie tylko wgłąb siebie, ale również dojrzeć emocje kładące swój cień na życie najbliższych. Każda tragedia pochłania wiele ofiar.  Dobrze jest czasem wychylić się poza ramy swego smutku, by zdać sobie sprawę, iż w bólu tym nie jesteśmy sami.
Nie bez przyczyny mawia się, iż w rodzinie siła. Tylko ona, jej miłość jest w stanie postawić człowieka na nogi po druzgoczącym ciosie od życia.


,,Jej już nie ma, a mój świat dalej istnieje. Jak to możliwe, skoro ona była całym moim światem?”

Prawdziwa, niekreowana w mediach społecznościowych miłość, jest w stanie przetrwać każdą tragedię, wystarczy dać sobie prawo do szczęścia, poluzować ramy perfekcjonizmu, w które wpisaliśmy nasze życie, i dostrzec drugiego człowieka, takim jak jest – wyjątkowym- z wszystkimi swymi wadami i zaletami.

Historia opowiedziana przez Magdalenę Majcher udowadnia, iż w życiu nic nie dzieje się przez przypadek. Chciałoby się wręcz pokusić o stwierdzenie, iż nasza przyszłość zapisana jest w gwiazdach…
Czasem przypadkowe spotkanie (czy przypadek istnieje?), obcy człowiek, który zrządzeniem losu stanął na naszej drodze, może w życiu bardzo dużo zmienić i wpłynąć na nasze postrzeganie świata.

W końcu, to opowieść o tym jak bardzo każdy potrzebuje rodziny, świadomości bycia wartościowym, kochanym i potrzebnym.

Wszystkie postaci, które wykreowała autorka są tak bardzo prawdziwe, że mimo ich przywar nie sposób ich nie polubić.
Każda z nich nosi w sobie historię, której przesłanie może być źródłem refleksji dla czytelnika.
Jednocześnie Magdalena Majcher pięknie pokazuje obraz współczesnej społeczności, różnych priorytetów i wartości, które często mają swe źródło w dzieciństwie i w zależności od doznanego doświadczenia, stają się sposobem na radzenie sobie z trudną codziennością…
To zadziwiające, jak bardzo okres dorastania przekłada się na dorosłe życie…

Dawno nie czytałam książki, z bohaterami której, tak trudno było mi się rozstać. Nie jest to jedynie kwestia ciekawej fabuły, dostępności języka i płynnej narracji.
W tej powieści daje się odczuć wyjątkowy polot autorki do kreowania i przelewania na papier wspaniałych historii.
,,Cud grudniowej nocy” to piękna, wzruszająca, dająca nadzieję opowieść, która powinna zmusić czytelników do zamyślenia.
Skłonić do zwolnienia, zastanowienia się nad tym, co najważniejsze, i skąd czerpać siły do przetrwania tych najtrudniejszych chwil, którymi raczy nas życie.
Polecam bardzo!


,,W Wigilię, jak w żaden inny dzień, odczuwa się potrzebę przynależności i bliskości. Nie chodzi nawet o potrawy, które kuszą aromatem, czy prezenty pod choinką. Najważniejsza jest obecność tych, których kochamy
i bez których nie wyobrażamy sobie życia. W ten dzień chcemy wszyscy razem usiąść przy stole. Na chwilę zapomnieć o kłopotach. Wspólnie celebrować świąteczny czas, bo przecież cudem jest, że udało nam się znowu spotkać przy choince.
Może nie w tym samym gronie, bo życie pisze rożne scenariusze, ale nadal razem”.

Premiera: 31.10.2018r.


ISBN: 978-83-8103-348-0
Liczba stron: 400
Format: 130x200mm
Typ oprawy: zintegrowana
Rok Wydania: 2018

Jako, że książkę, którą aktualnie czytam, lubię mieć zawsze przy sobie, ,,Cud grudniowej nocy” – dzięki abonementowi w Legimi – czytałam również na swoim czytniku. :))


Zapraszam na FB ,,Miłość do czytania”
(kliknij poniżej)

FB Miłość do czytania

Zapraszam na IG ,,Miłość do czytania”
(kliknij poniżej)

IG Miłość do czytania


Jedna uwaga do wpisu “,,Cud grudniowej nocy” – Magdalena Majcher [Recenzja]

Dodaj komentarz